Aziza Nazeri służy w afgańskiej policji (ANP) już ponad 30 lat. Wstąpiła do służby jako 20-latka, jednakże na czas reżimu talibów musiała ukryć swoje pagony pod burką. Wprawdzie przez pierwsze dwa lata ich rządów, wraz z innymi kobietami-oficerami, pracowała na lotnisku, przeszukując podróżujące kobiety, jednak szybko straciła pracę. Bez dochodów i męża, który wcześniej się z nią rozwiódł, zmuszona była sprzedać dobytek, by utrzymać siebie i dzieci. Swój policyjny uniform sprzedała za równowartość 10 dolarów. W tym okresie została nawet pobita, ponieważ jej nakrycie było nieodpowiednie.
W chwili obecnej, nadinspektor Nazeri jest szefem wydziału paszportowego, gdzie pracuje nad likwidacją korupcji oraz wdrażaniem nowych rozwiązań i procedur.
W afgańskiej policji służy około 200 kobiet, z czego 3/4 w Kabulu. W Kandaharze pracuje tylko jedna policjantka, Malalaj Kakar - matka sześciorga dzieci. Na prowincji, kobiety w mundurach są bardziej narażone na ataki. 24 czerwca 2008 roku, 26-letnia policjantka została zastrzelona w Heracie, podczas gdy wracała z pracy do domu.
Afgański rząd zachęca kobiety do wstępowania do policji, ponieważ wciąż stanowią mniej niż 1% wszystkich funkcjonariuszy.
źródło: http://afganistan.waw.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz